powoli widać koniec
Ostani okres na budowie jest bardzo intesywny, aby można było zrealizować ambitny plan przeprowadzki na początku września (zmiana szkoły przez córę wymusza taki pośpiech). Nierealne jest wykończenie pomieszczeń na TIP- Top do tego czasu, ale staramy się robić wszystko, aby móc zamieszkać w miarę przyzwoitych warunkach . Na podaszu pozostało tylko wstawienie drzwi , drugie malowanie ścian oraz balustrady wokól klatki schodowej. Na parterze trochę więcej pracy podłoga, kuchnia i drugie malowanie ścian.- wszystko to robimy we własnym zakresie po pracy, więc czas jest na wagę złota. Powoli nasz dom nabiera charakteru, do końca tygodnia chcemy skończyć prace, które wiążą się z brudem- układanie płytek, kamieni n ścianach i poprawki tynkarskie- pozostłe sprawy można spokojnie realizować już mieszkając. Najważniejsze, że jak do tej pory udaje się wszystko zazębiać, materiał przychodzi na czas- wiele elementów wyposażenia kupuję ze sklepów i internetowych i jak do tej pory nie trfiłem na jakąś nie uczciwość ostatni zakup- panele na podłogi, oszczędność ok 3000 PLN w stosunku do sklepu znanej sieci tym się zajmującej w mojej miejscowości.