małe problemy
W zeszłym tygodniu teoretycznie zostaly skończone wylewki. Ze względów słuzbowych nie moglem osobiście dopilnować tych prac , dopiero w sobotę moglem zobaczyc efekt i niespodzianka- na parterze brakuje ok. 4 cm do właściwego poziomu. Nie wiedzieć dlaczego majsterek zamiast położyć dwie warstwy styropianu 5 cm zadecydował, że bedzie warstwa 5 cm i 2 cm, no i brakuje tych trzech centymetrów i centymetra betonu. Nic takiego wielkiego sie nie stało, jutro bedziemy to poprawiać, jednak zostało sporo styropianu 5 cm, z ktorym nie wiadomo co zrobić a trzeba bedzie ponieść dodatkowe koszty na cement.Całe szczęście , że na czas udalo się stwierdzić nieprawidlowości, w piatek zostały kupine przez malzonke płytki do łazienek, a od poniedziałku miały być kladzione w dolnej łazience i dopiero wtedy byłby problem z poziomami. W górnj łazience okazalo się, że zakupiona przez nas wanna będzie za krótka. Poczatkowo planowaliśmy wannę narożnikową o dlugości 140 cm, ale zmuszeni zostaliśmy do wymiany na o 20 cm dłuzszą- przy okazji zdecydowaliśmy sie, że wstawimy wannę prostokątną (dostępne wzory wanien narożnikowych 160 cm jakoś nie trafiły nam do gustu) i kolejny problem trzeba skorygować projekt łazienki oraz ilość płytek- projektantka obiecala, ze postara się tak dopasować aby korekty ilości były jak najmniejsze, według mnie zmieni sie tylko obudowa wanny, chyba że wymyśli jakieś inne rozwiązanie. Poza tymi małymi niepowadzeniami sa też dobre wiadomości- rano idziemy podpisac umowę na kredyt i wyczekiwaną od trzech miesięcy umowę na dostarczenie energii.
Załączam pierwotny projekt górnej łazienki