wkońcu coś ruszyło
Data dodania: 2010-05-21
Po dwóch tygodniach deszczu można było w końcu dokończyć zbrojenie stropu. Jeszcze jutro kilka desek na szalunki i daj Boże na początku tygodnia będziemy zalewać strop.
Dwa tygodnie opóźnienia przez deszcz to nic w porównaniu z tragedią powodzi. Dla wszystkich dotkiętych tym kataklizmem wyrazy współczucia
Ostatni element zbrojenia stropu w pełnej okazałości- płyta stropowa nad korytarzem i wiatrołapem i balkon